czwartek, 6 marca 2014

Placki ziemniaczano-gryczane

Tym razem udało mi się kupić odpowiednią kaszę ;). Natomiast zapomniałam o jogurcie bałkańskim - "bo przecież skleroza to siostra moja rodzona..." ;) - więc wykorzystałam po prostu sos pieczeniowy z torebki, no trudno. Placki wyszły też bardzo dobre, ale te z kaszą jęczmienną są mimo wszystko jeszcze lepsze. Według mnie :).






2 szklanki startych ziemniaków
3/4 torebki kaszy gryczanej
1 cebula
1 jajko
1-2 łyżki mąki
1-2 łyżki oliwy z oliwek
przyprawy (u mnie: sól, pieprz i zioła prowansalskie)






A tu link do wersji z kaszą jęczmienną - klik!

6 komentarzy:

  1. nie przepadam za kaszą gryczaną "sypką" ale w placku muszę spróbować
    pozdrawiam Try to design

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kaszę gryczaną, więc muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa propozycja! Nominowałam Cię do Liebster Blog Award, po więcej informacji zapraszam tutaj:http://zdrowiwlodzi.blogspot.com/2014/03/liebster-blog-award-poznajcie-mnie.html :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, ciekawy post :) Może zechcesz odpowiedzieć na moje pytania? Nominowałam Cię do Liebster Blog Award, po więcej informacji zapraszam tutaj: http://dietetycznienacodzien.blogspot.de/2014/03/liebster-blog-award-poznajcie-mnie.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie wypróbuje :) Dziękuję za inspirację i obie wersje placuszków

    OdpowiedzUsuń
  6. właśnie nie jestem fanką kaszy gryczanej, ale muszę wypróbować, zapowiada się super więc potem pochwalę się zdjęciami! ;)

    OdpowiedzUsuń