środa, 10 grudnia 2014

Fit foto wyzwanie - listopad 2014

Nie wiem, czy to tylko moje wrażenie, ale ostatnie miesiące mijają niemal ekspresowo! Jesień dopiero się zaczynała, a już można dostrzec zimę... (Chociaż ja cały czas w jesiennej kurtce i butach chodzę..). I w takim właśnie tempie minęło kolejne wyzwanie. Ale, że tym razem było to wyzwanie fotograficzne to od razu przechodzę do konkretów.


1. Jesień - generalnie nie lubię, ale w takich barwach prezentuje się optymistycznie.
2. Czas wolny - hahaha.. dokładnie tak ostatnio wyglądał! :P
3. Napój - zielona herbata z miodem i cytryną.


4. Odkrycie - kaki, powinnam odkryć już znacznie wcześniej :).
5. Trening - w tym miesiącu odpuściłam skakankę przez około tydzień, ale nie jest tak najgorzej.
6. Białko - teraz mrożony, ale nie mogę się doczekać sezonu na świeży bób :).


7. Przyprawa - moja ulubiona, dzięki niej nawet zwykła kanapka zyskuje włoski smak i zapach :).
8. Sprzęt do ćwiczeń - trzeci miesiąc ze skakanką!
9. Organizacja - bez tych rzeczy ani rusz...


10. Fit - orzechy włoskie, moja fit-przekąska ostatnich dni.
11. Polskie super food - nieśmiertelne ogórki kiszone :).
12. Wspomnienie - wiosny... choć zdjęcie autentycznie jesienne!


13. Smak - surowe marchewki, dawno nie jadłam, a bardzo lubię.
14. Ulubiona aktywność - tu nie ma zaskoczenia - zumba :).
15. Film - Lucek jest the best :D.


16. Dieta - obiad na mieście... sałatka z kurczakiem i sosem jogurtowo-czosnkowym.
17. Cecha charakteru - znajomi twierdzą, że jestem wytrwała. Ja myślę, że różnie z tym bywa.
18. Coś ciepłego - moja ulubiona kamizelka :).


19. Śniadanie - eggsadilla, bardzo fajne połączenie wrapa, jajek, sera i dodatków.
20. Motywacja - im się udało, więc i ja dam radę zrealizować swojej cele!
21. Suplement - Falvit, zestaw witamin i minerałów, mój jesienny wspomagacz.


22. Przetwory - soki, kompoty, ogórki kiszone, grzybki itp., w piwnicy babci trochę tego jest...
23. Aktywność w mieście/na wsi - jesienny spacer po parku.
24. Ciało - fragment moich nóg przed balsamowaniem :P.


25. Słaby punkt - punktualność.. Nie zawsze i nie wszędzie, ale z tym mam problem.
26. Kolor - znowu paznokcie.. ale nie bez powodu są takich w kolorach :).
27. Osiągnięcie - tu się najdłużej zastanawiałam i chyba w ostatnim czasie nie ma nic konkretnego.


28. Czasopismo - chyba ostatnie jakie kupiłam, do tego jeszcze latem i cały czas nie przeczytane.
29. Zakupy - ostatnio rzadko kupuję coś nowego, ale tym bluzkom nie mogłam się oprzeć :).
30. Mit - makaron równa się puste kalorie i dodatkowe kilogramy. Bzdura!

5 komentarzy:

  1. Ekspresowo to mało powiedziane :) Świetne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wrażenie, że dzięki takim zdjęciom ludzie bardziej doceniają chwile :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja dzisiaj spędzałam wolny czas prasując :P Kiedyś w końcu trzeba to zrobić, lepiej od razu niż uzbiera się góra ubrań :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie mi się wtedy taka góra ubrań uzbierała.... :/ z 3 godziny zajęło mi jej ogarnięcie...

      Usuń
  4. Mam ten numer Women's Health - podobał mi się trening Shakiry;)

    OdpowiedzUsuń