niedziela, 17 listopada 2013

Co mi daje sport?

Jeszcze przed wakacjami, po treningu na siłowni sprzątaczka zapytała mnie co nam dają te ćwiczenia, człowiek się tylko zmęczy i nic więcej. Dodała, że nie rozumie dlaczego zwłaszcza kobiety z własnej nieprzymuszonej woli regularnie odwiedzają siłownię. Szczerze mówiąc nie potrafiłam jej wtedy konkretnie odpowiedzieć. Głównie dlatego, że ja czułam to pozytywne działanie sportu, a niekoniecznie starałam się te odczucia ubrać w słowa. Dzisiaj natomiast trafiłam na bloga (get-fit-and-be-happy), gdzie podobne pytanie zostało poddane analizie :). I to spowodowało, że postanowiłam zastanowić się nad tym co mi daje sport i ubrać to w słowa.
I oto efekty moich przemyśleń ;P

Co mi daje sport? :)
  • Zdrowie - to nie podlega żadnej dyskusji i co do tego chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Oczywiście nie mam tu na myśli sportu wyczynowego, gdzie kontuzje się zdarzają. Ale nie można uogólniać, co często robią osoby szukające wymówki przed jakąkolwiek aktywnością fizyczną. Korzystny wpływ na ogólny stan zdrowia, odporność zaobserwowałam u siebie - odkąd pamiętam bardzo rzadko chorowałam, a lekarzy odwiedzałam najczęściej przy okazji badań sportowych.
  • Atrakcyjny wygląd i świadomość własnego ciała - zawsze podobały mi się wysportowane sylwetki i zawsze chciałam taką mieć. Figura z widocznymi śladami sportu jest dla mnie o wiele bardziej atrakcyjna niż ta uzyskiwana w efekcie 'popularnego odchudzania', które polega na ograniczaniu jedzenia i ścisłym kontrolowaniu kalorii.
  • Pewność siebie - pozytywne samopoczucie i nawet najmniejsza poprawa figury podnoszą moją samoocenę, a co za tym idzie - właśnie pewność siebie.
  • Osobowość, charakter - w sporcie, aby osiągnąć cel trzeba być systematycznym, zdeterminowanym i gotowym na pewne wyrzeczenia, a to kształtuje charakter i silną osobowość.
  • Wyrazistość - tak to nazwijmy. Nigdy nie chciałam być zwyczajna, taka jak wszyscy. Zawsze chciałam się czymś wyróżniać, potrafić coś co stosunkowo niewiele osób potrafiło i tak było przez większość mojego życia właśnie za sprawą sportu.


  • Dobry humor - zawsze po treningu jestem mega zadowolona :-), a pozostałe zalety uprawiania sportu dodatkowo sprzyjają jego poprawie :).
  • Mniej stresu - podczas zajęć zazwyczaj angażuję się cała w to co robię i nie zastanawiam się (albo zastanawiam się mniej) nad problemami. Często też właśnie podczas ćwiczeń biorę się w garść i myślę sobie, że ze wszystkim sobie poradzę :). W końcu kto jak nie ja :).
Tak, właśnie tak mogłabym odpowiedzieć tamtej pani :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz