sobota, 15 sierpnia 2015

Po przerwie... + weryfikacja wiosennych (!) planów

Pierwotnie ten post miał po prostu mieć tytuł 'weryfikacja wiosennych planów', jednak ze względu na swoje zabieganie przegapiłam moment, kiedy to podsumowanie powinnam zrobić. Na szczęście sytuacja powoli się stabilizuje :). 
Co się takiego u mnie dzieje, że aż tak byłam wyłączona z blogowego życia? Przede wszystkim mam nową pracę. Może nie jest ona spełnieniem marzeń, ale robi się coraz bardziej ciekawa i naprawdę ją lubię. Liczę na to, że w połączeniu z moim obecnym zajęciem już wkrótce pozwoli mi na kolejne życiowe zmiany.


Tak, praca była jedną z tych rzeczy, które kompletnie namieszały ostatnio w mojej organizacji. Musiałam przestawić się na zupełnie inne godziny wszystkiego i ogólnie zupełnie inne funkcjonowanie. Pewne zmiany zaszły też w innych sferach mojego życia. Ale wszystko to - mimo małego bałaganu - jest też tym jednym stopniem do sukcesu. A może nawet kilkoma. Teraz musi być już tylko lepiej. Jak mi to w efekcie końcowym wyjdzie - nie wiem. Ale zrobię wiele, żeby udało się to co sobie zaplanowałam. W końcu kto ma dać sobie z tym radę jak nie ja ;).

A w kwestii moich wiosennych zaległości - nie wszystkie plany udało mi się wykonać. Ale wszystko jest do nadrobienia. Postaram się to zrobić w najbliższym czasie, powiedzmy w ciągu najbliższych 2 tygodni. Bo potem znów będzie kilkutygodniowy gorący okres ;).

Plany były takie:

1. Doprowadzić samochód do porządku

Próba była. Ale okazało się, że tapicerka jest na tyle zabrudzona, że chyba skończy się profesjonalnym czyszczeniem w jakiejś myjni. Ale na to muszę jeszcze trochę poczekać.

2. Przeczytać książkę 'Obudź w sobie olbrzyma'
Niestety, nawet jej nie zaczęłam :/.

3. Znaleźć dodatkowe źródło dochodów

Tutaj jak już wspomniałam na początku posta - udało się :). Miałam szczęście, bo charakter i godziny tej pracy nie kolidują z moim dotychczasowym zajęciem, więc z niczego nie muszę rezygnować :).

4. Przeprowadzić odpowiednie porządki w szafie
Porządki zrobione! Co ja w tej mojej szafie powynajdywałam ;D.. Zrobiłam selekcję i część ciuchów udało się sprzedać na olx. 

5. Zrobić zumbową bluzkę z jakiejś koszulki
Stanęło na razie tylko na szukaniu wzorów. Chociaż nie.. jeden t-shirt przerobiłam specjalnie na zumbowy pokaz. Ale zdaje się, że gdzieś zaginął w akcji ;), więc niestety nie wrzucę zdjęcia. 

6. Zadbać o storczyki

Cały arsenał nawozów i odżywek pojawił się w moim posiadaniu i działam. Spektakularnych efektów na razie nie widzę. No poza takim, że jeszcze nie zdechły :).

7. Posadzić drzewko owocowe

Od kilku tygodni czekam aż wykiełkuje mi pestka awokado :).Tylko moje starania póki co niweczą dwa kocie szkodniki ;), które nieustannie wypijają wodę ze słoika... Bo przecież taka jest lepsza niż świeża z miski ;)

I to by było na razie na tyle jeśli chodzi o sierpniowe podsumowanie wiosennych planów ;). Teraz już postaram się być tu regularnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz