W związku z tym,.większość moich wiosennych planów to zwykłe, codzienne czynności, na które albo nie miałam do tej pory czasu, albo tego czasu najzwyczajniej nie znalazłam, bo myślę że to tylko kwestia odpowiedniej organizacji. Nie ma ich też za dużo - wyszczególniłam jedynie 7 punktów :).
1. Doprowadzić mój samochód do porządku
Pierwsza sprawa to wypranie tapicerki! Nie zamierzam jednak wydawać pieniędzy na oddanie autka do samochodowej pralni i zajmę się tym sama. Potrzebuję jedynie ciepłej pogody, aby tapicerka w miarę szybko wyschła. Druga sprawa to czyszczenie kokpitu i deski rozdzielczej, no i na koniec oczywiście odkurzanie całego wnętrza. Jak już sprzątać to porządnie :).
2. Przeczytać książkę 'Obudź w sobie olbrzyma'
Wróciłam z nią miesiąc temu ze szkolenia w Poznaniu i najwyższy czas się za nią zabrać! W końcu decyzję o rewolucji w swoim życiu już podjęłam, więc każda dodatkowa motywacja się przyda :). A ta książka ma sprawić, że moje fantastyczne nastawienie do tych zmian nie będzie traciło na sile.
3. Znaleźć dodatkowe źródło dochodów
Od tego bardzo wiele zależy, bo niestety spora część tej mojej życiowej rewolucji opiera się na stabilizacji finansowej, z którą obecnie jest u mnie różnie. A dłużej nie chcę, żeby tak było.
To już chyba stały punkt w moich wiosennych postanowieniach :). Zawsze potem jest w niej wszystko idealnie równo poukładane i posegregowane według rodzaju ubrań, a po jakimś czasie segregacja zazwyczaj jest, ale z tym ułożeniem... hmmm... ;).
5. Zrobić zumbową bluzkę z jakiejś koszulki
Pierwszą próbę mam już za sobą. Myślę, że wyszła całkiem nieźle, choć w dużej mierze przez przypadek - trochę nie tak poskładałam koszulkę i efekt był bardziej powycinany niż zamierzałam :D. Ale ostatecznie uważam, że była udana. Czas najwyższy spróbować zrobić kolejną :).
6. Zadbać o storczyki
Jako dziecko miałam rękę do roślin - czego nie posadziłam to zawsze pięknie rosło :). Szkoda, że nie zostało mi to na dłużej ;). Aktualnie posiadam trzy storczyki, tylko te storczyki nie kwitną :P. Korzenie mnożą się na potęgę, pojawiają się co jakiś czas nowe listki, ale łodyżki na kwiatki jakoś nie chcą rosnąć. Przyznaję, że jest to pewnie efekt nieodpowiedniego zajmowania się nimi, I właśnie nad tym chcę popracować. Liczę na to, że za kilka tygodni będę mogła pochwalić się efektami :).
7. Posadzić drzewko owocowe
To będzie trochę wyzwanie podobne do storczyków. Jedno takie drzewko już mam (avocado) i całkiem nieźle rosło... - do pewnego momentu. Znów poległam na odpowiednim dbaniu o nie i nie wiem, czy jeszcze da się je uratować. Rośliny nie są moją pasją, ale liczę na to, że chociaż te cztery/pięć sztuk (w zależności od tego co będzie z obecnym avocado) jakoś ogarnę :). Jeszcze nie wiem jaki owoc wybiorę, ale zastanawiam się gównie nad mango, ponownie avocado, cytryną lub mandarynką.
Dość nietypowe postanowienia. Powodzenia ze wszystkimi, a ja najbardziej czekam na tę zumbową bluzkę. Koniecznie efekt chciałabym zobaczyć!
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci powodzenia, 3 chyba będzie najtrudniejsza, ale dasz rade!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za powodzenie misji. :D. szczególnie w podpunkcie trzecim. :).
OdpowiedzUsuńmisjon start! :D ja też muszę sobie zrobić koszulkę :P
OdpowiedzUsuńPewnie wrzucę jakieś zdjęcie przy okazji ;).
OdpowiedzUsuńPewnie będzie. Ale coś wymyślę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńPochwal się jak zrobisz :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji planów, każdy moment jest dobry do tego by wprowadzić nowy plan działania
OdpowiedzUsuń3mam kciuki za spełnienie wszystkich planów :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia! ;) ciekawa jestem tej zumbowej koszulki:D
OdpowiedzUsuńpowodzenia w ich realizowaniu.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizację :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńWrzucę fotę bez względu na efekt :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
OdpowiedzUsuńTeż mam storczyki i musze nauczyć się o nie dbać bo generalnie są trudne do utrzymania, a jednak takie piękne! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w realizacji ;)) Książka mnie zaciekawiła :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja słyszę na temat ich pielęgnacji bardzo różne opinie. Ale jakby nie było też muszę się się pewnych rzeczy po prostu nauczyć :).
OdpowiedzUsuńTony Robbins ją napisał. Wiele osób ją poleca i mam nadzieję do nich wkrótce dołączyć :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, sposobów dbania o te kwiaty jest mnóstwo. Ostatnio w gdzieś usłyszałam, że najlepiej raz na tydzień wstawić na ok 15 do wody, żeby wciągnął wodę i to wszystko :)
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam kciuki za to, abyś wszystkie swoje plany spełniła w stu procentach :) Ja sama także mam ochotę na takie wiosenne porządki w moim pokoju, ale mam takie urwanie głowy na uczelni, że jakoś nie potrafię znaleźć na to czasu. Z tyłu głowy cały czas siedzi mi myśl, że mam coś do zrobienia i w związku z tym nawet nie potrafię się porządnie zrelaksować :( Mam jednak nadzieję, że niedługo sytuacja się uspokoi i będę mogła zabrać się za moje porządki :)
OdpowiedzUsuńJa słyszałam, że na godzinę... ale jak tak zrobiłam to widocznie było im jednak za wilgotno, bo zaczęły padać :/
OdpowiedzUsuńDziękuję :). A próbowałaś robić listę rzeczy "do zrobienia". Ja robię sobie taką rozpiskę na cały tydzień i pilnuję, żeby wywiązywać się z tego co zapisałam. Ułatwia życie chociażby dlatego, że wiem co muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńŚciągnęłam sobie nawet taką specjalną aplikację na telefon, w której mam listę rzeczy do zrobienia :D Także to chyba nie kwestia braku organizacji, a faktycznie tego, że ostatnio jest tego dużo, bo naprawdę nie odkładam niczego na ostatnią chwilę. A w międzyczasie jeszcze blogi trzeba poodwiedzać ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wszystkie postanowienia :) Mnie szafę udało się posprzątać w ten weekend i czuję ogromną ulgę, polecam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie trzymam kciuki, żeby wkrótce Twój grafik się trochę rozluźnił i żebyś znalazła czas na prawdziwy relaks :)
OdpowiedzUsuńI ja już też po ogarnięciu szafy :). Matko ile zapomnianych ciuchów znalazłam... ;)
OdpowiedzUsuńTeż się ostatnio wzięłam za moje storczyki, bo byly w kiepskiej kondycji, ale po wnikliwym przeczesaniu internetów dowiedxiałam się co było z nimi nie tak i musze przyznac, że zaczynają wyglądać coraz lepiej a jeden już zaczyna puszczać "pączki" i liczę na ich jak najszybsze rozmnożenie :)
OdpowiedzUsuńPS. Jaka to jest bluzka zumbowa? :)
Trzymam kciuki za postanowienia. Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńListę swoich postanowień też muszę zrobić. :)
I co było z nimi nie tak? Może mam ten sam problem...
OdpowiedzUsuńBluzka zumbowa powstaje w wyniku pocięcia jakiejś koszulki :P
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńA co to za szkolenie w Poznaniu?
OdpowiedzUsuńTeż muszę się zabrać za tą książkę w końcu :)
Tony Robbins, autor tej książki właśnie, był w Polsce. Zapraszam do przeczytania mojego posta na ten temat http://befitandfeelamazing.blogspot.com/2015/03/tony-robbins-way-ahead-moje-wrazenia-po.html :)
OdpowiedzUsuń