Był taki czas - całkiem niedawno, że w mojej szafce kosmetycznej nie było już gdzie palca wetknąć, a zapasy balsamów do ciała, żeli pod prysznic, perfum i pozostałych kosmetyków wystarczyłyby chyba co najmniej na rok! Postanowiłam więc wstrzymać się z niektórymi zakupami do momentu zużycia tych aktualnie posiadanych. I w końcu nastał ten moment, kiedy szykując się do wyjścia zorientowałam się, że zapasy wód toaletowych właśnie się skończyły, a to co zostało wystarczy może na kilka dni + pół flakonika Amorków, na kupno którego w tej chwili nie mogę sobie pozwolić, więc oszczędzam jak mogę ;).
Z racji tego, że (jak już chyba kiedyś wspominałam) mam dostęp do produktów firmy FM Group jako dystrybutor, najczęściej zamawiam perfumy właśnie tej firmy. Są trwałe, a cena nie jest wygórowana, więc nie trzeba ich oszczędzać :). A, że jesień mnie trochę dobija i poczułam potrzebę jakiejś odmiany - a zmiana koloru włosów nie wchodzi w grę ;) - postanowiłam wypróbować nowe zapachy. Po przewąchaniu chyba wszystkich posiadanych próbek padło na zapachy nr 146 i 298 (na zdjęciach odwrotnie).
Moja zmiana jest naprawdę drobna, ale bardzo poprawiła mi samopoczucie w te nielubiane przeze mnie jesienne dni ;).
Update - Poniżej wrzucam informacje z katalogu dotyczące nut zapachowych. Faktycznie tego tu wcześniej zabrakło.
Też miałam okres, kiedy chomikowałam kosmetyki :| Drobna zmiana to początek dużych zmian.
OdpowiedzUsuńTeż lubię te perfumy, mam jeden i jestem bardzo zadowolona, zastanawiam się nawet nad kolejnym :)
OdpowiedzUsuńczemu o przefarbowaniu wlosow nie ma mowy? tez biore udzial w projekcie pazdziernik w slowach :) wpadnij do mnie :)
OdpowiedzUsuńzapachow nei znam szkoda ze ich dokladniej nie opisalas,ja wiem jaki zapach chce na jesien ale nie moge go znalezc nigdzie..
>> NOWA NOTKA zapraszam na mój blog <<